- Najpierw coś się włączyło, jakieś wyciągi, a później zaczął wyć alarm - opowiada pan Tomek, uczestnik ewakuacji.
Po krótkim sygnale dźwiękowym w Focus Parku rozległ się głos informujący o wykryciu pożaru w budynku i nakazujący pozostawić wszystkie czynności i udać się w kierunku wyjść ewakuacyjnych.
Jak dowiedziała się MM-ka, faktycznego zagrożenia nie było. Klienci i pracownicy sklepów i ochrony byli uczestnikami ćwiczeń przeciwpożarowych, które zgodnie z procedurą musiały zostać przeprowadzone w galerii.
- Staraliśmy się wybrać takie godziny, by jak najmniej kliantów musiało brać udział w tej sytuacji - mówią pracownicy biura Galerii Handlowej Focus Park.
- Ćwiczenia pożarowe i pozorowane alarmy przeprowadzamy, aby mieć pewność, że w sytuacji realnego zagrożenia wszystkie systemy zadziałają sprawnie i nasi klienci, a także pracownicy butików będą bezpieczni – mówi Michał Korynek, dyrektor Focus Parku w Bydgoszczy.
Przypomnijmy, że w razie pojawienia się alarmu i wezwania do ewakuacji należy udać się do najbliższego wyjścia z budynku, nie wolno korzystać z wind, a także zabierać samochodu z parkingu. Należy także wykonywać polecenia pracowników ochrony, którzy przeszkoleni są do działania w sytuacjach zagrożenia.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?